Kredyty hipoteczne to temat, który budzi bardzo duże zainteresowanie od wielu lat. Przy obecnych cenach nieruchomości mało kto może pozwolić sobie na zakup mieszkania lub domu bez zaciągnięcia na ten cel kredytu. Wielkość takiego zobowiązania bardzo często sięga kilkuset tysięcy złotych, dlatego banki stosują różne sposoby, aby zabezpieczyć się przed stratą w sytuacji, gdy kredytobiorca okaże się niewypłacalny. Jednym z takich sposobów jest wymóg posiadania wkładu własnego.
Co może być wkładem własnym?
Zaczniemy od tego, czym właściwie jest wkład własny. Najprościej rzecz ujmując, wkład własny to udział klienta w finansowanym przez bank zakupie nieruchomości. Może to być zatem część ceny mieszkania lub udział w kosztorysowej wartości przedsięwzięcia w przypadku budowy domu. Zazwyczaj wkładem własnym są zgromadzone przez klientów banku oszczędności, a więc gotówka; nie jest to jedyna możliwość, za chwilę podamy przykłady innych form pokrycia niezbędnej części. Co można przeznaczyć na wkład własny wymienia też HipotekaKredyt, należy jednak pamiętać, że zastąpienie gotówki wkładem własnym o innym charakterze musi być zatwierdzone przez bank. W większości przypadków jednak nie ma z tym problemu, a zabezpieczeniem może być wpłata u dewelopera, inna nieruchomość lub działka. Ta ostatnia opcja jest szczególnie często wykorzystywana przez osoby budujące własny dom. Idealna sytuacja ma miejsce wtedy, kiedy działka jest już własnością kredytobiorcy i nie trzeba jej kupować, a jednocześnie można ją wykorzystać jako wkład własny.
Czy wkład własny zmniejsza kredyt?
Prawdą jest, że koszty kredytu maleją wraz ze wzrostem wkładu własnego. Wynika to z prostego faktu, że posiadając środki własne, możemy pożyczyć od banku mniejszą kwotę, a to oznacza niższą kwotę odsetek oraz innych kosztów związanych z kredytem hipotecznym. Ważną informacją jest również to, że wysokość wkładu własnego ma wpływ na naszą zdolność kredytową.
Minimalną kwotę wkładu własnego ustala bank. Najczęściej wynosi ona 20% wartości nieruchomości, co oznacza, że chcąc zakupić np. mieszkanie o wartości 250 tys., musimy najpierw zaoszczędzić 50 tysięcy złotych.
O czym jeszcze warto wiedzieć, biorąc kredyt na mieszkanie?
Kupując mieszkanie, musimy brać pod uwagę także inne koszty z tym związane. Wkład własny to nie jedyna rzecz, która uszczupli nasze oszczędności. Kupując nieruchomość, musimy opłacić niezbędne usługi notarialne oraz opłaty sądowe. Aby nie wpaść w tarapaty finansowe, warto posiadać również poduszkę finansową. Tego typu zabezpieczenie powinno wynosić przynajmniej trzykrotność naszych miesięcznych dochodów. Poduszka finansowa może okazać się zbawienna w sytuacji, gdy np. stracimy nagle pracę lub pojawią się nieplanowane wcześniej wydatki.
Decydując się na kredyt hipoteczny warto też sprawdzić, jakie są koszty wcześniejszej spłaty bądź częściowej nadpłaty kredytu. Może się okazać, że nadpłata nawet niewielkiej kwoty (np. kilkunastu lub kilkudziesięciu tysięcy) może znacznie zmniejszyć wysokość części odsetkowej kredytu.